Ulubieńcy ostatnich miesięcy!

Hej! 

Ferie już za nami, pseudo zima również. Powoli zaczynamy odliczanie do wiosny! :) Na wstępie bardzo chciałybyśmy podziękować za ponad 3 tys. wyświetleń! I mnóstwo komentarzy! To bardzo miłe, że ktoś jeszcze czyta nasze wypociny. Przejdźmy do rzeczy... Dzisiaj zapraszamy Was na posta z naszymi ulubieńcami. Czyli wartościowymi rzeczami, z którymi ostatnio wcale się nie rozstajemy. 

Szampon,Schwarzkopf Gliss Kur

Cudowny, świetny, boski! Wygląda jak miód, jak nektar bogów. Ślicznie pachnie, dobrze się pieni, łatwo się spłukuje, a do tego w jego składzie znajdziecie mnóstwo olei, które nie obciążają włosów. 

Nawilżająca odżywka, Alterra, Granat i Aloes

Cudowny zapach granatu i nawilżające właściwości. Wystarczy nałożyć ją na kilka minut na wilgotne włosy, a potem stają się one miękkie i sypkie, dociążone i rozczesują się o wiele łatwiej.

Max Factor, Lasting Performance

Podkład o przedłużonym działaniu, wcale nie zbywa się z cery po dwóch godzinach! 

Ma świetne krycie, nie wysusza ani nie podkreśla drobnych skórek. Czasami korektor jest zbędny.

Jego cena jest bardzo różna od 30 do 50zł. 

Maybelline, Colossal Volum' Express

Klasyk! Nie skleja rzęs, podkręca i naprawdę zwiększa ich objętość.  Nie obsypuje się, rzęsy są mega długie, gęste i ma bardzo wygodną szczoteczkę ;)

Maybelline, Rocket Volum' Express

Pierwsze użycia były katorgą. Jednak po kilku razach stał się cudowny! Trzeba nauczyć się nim malować. Szczoteczka jest idealna do małych oczu. Kolor jest intensywnie czarny, tusz nie skleja rzęs, ale dobrze je pogrubia i wydłuża. 

Róż do policzków, Wibo

Tani i wydajny. Intensywny kolor, który utrzymuje się na policzkach naprawdę długo w porównaniu do śmiesznej ceny. 

 

 Holograficzny lakier z Miss Sporty

Delikatnie piaskowy brąz z OPI

Cudowny turkus "Dzbanek"

Maybelline, Baby Lips

Nadaje delikatnie różowy kolor. Warto mieć ją gdzieś w kieszeni, pod ręką, kiedy szybko chcemy pomalować usta. Jego siostra "Cherry Me" oprócz koloru świetnie nawilża.

Paletka cieni, Catrice

Kupione spontanicznie, warte swojej ceny. Cienie razem z bazą trzymają się na powiece cały dzień, są intensywne do tego gama kolorystyczna paletki jest świetna zarówno do makijażu dziennego, jak i bardziej wieczorowego. 

A co na ogrzanie zimnych wieczorów? Przepyszna biała herbata z Big Active! :)

Demonologia II, Słoń i Mikser

Skoro herbatka, to i muzyka! A co powiecie na dużą dawkę horrorcore`u? 

Mimo, że Sandra boi się małych pajączków ten rodzaj muzyki wcale jej nie przeraża.

Macie dość swojej rzeczywistości, a waszym jedynym problem jest to, że nie macie jeszcze nowych airmaxów? Posłuchajcie, bo niektórzy mają o wiele gorsze problemy np. Pan Patryk i jego działkowa przygoda. ;) 

Serdeczne dzięki, że dotrwaliście do końca!

Buziaki, Sandra i Karolina :*